Edukacja, kursy, szkolenia

Nauczyciele też pójdą na zwolnienia lekarskie? Rodzice otrzymali ostrzeżenie o możliwej nieobecności kadry. Więcej informacji poniżej.
Niedawno protestowali policjanci oraz pracownicy sądów – masowo poszli na zwolnienia lekarskie. Tę samą formę planują zastosować nauczyciele? Informacja o możliwej nieobecności nauczycieli oraz wynikającym z tego odwołaniu lekcji podobno trafiła do rodziców uczniów ze szkół we Wrocławiu i Rokietnicy. Czyżby nauczyciele planowali zatem masowo skorzystać ze zwolnień lekarskich?

Okazuje się jednak, że oficjalnie nikt nic o tym nie wiedział, a informacje o planowanym proteście nie były potwierdzane. Dyrekcje szkół informowały, że nie ma mowy o żadnym proteście i stanowczo zaprzeczały krążącym plotkom i apelowały o spokój. Mimo to nie było wiadomo, czy faktycznie nie dojdzie do protestu w najbliższych dniach, a rodzice wiedzieli jedynie, że mogą być jakieś problemy.

Teraz okazuje się, że protest jest planowany w dniach od 17 do 21 grudnia. Będzie on przypominał protest policjantów, którym udało się uzyskać lepsze warunki pracy. Warto dodać, że nieczynne będą również przedszkola. Pracownicy oświaty wybrali tę datę, bo jest to gorący okres przedświąteczny – idealny, aby „zachorować na grypę”.

Strajk odbije się co prawda bardziej na rodzicach, którzy w dużej mierze mogą mieć problem z zapewnieniem dzieciom opieki. Protest powiązany z opieką nad dziećmi nie miałby jednak sensu i na pewno nie przyniósłby efektu, jakiego nauczyciele oczekują. W tych dniach lepiej zatem zapewnić maluchom opiekę, aby na wszelki wypadek nie brać również zwolnień, aby zająć się pociechami. Nie wiadomo, jakie dokładnie miasta obejmie protest, ale ma on mieć charakter ogólnopolski. Nauczyciele jednoczą się też m.in. przez media społecznościowe.

Kurator oświaty przypomina tymczasem, że pracodawca ma prawo „wystąpić do ZUS o przeprowadzenie kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy pracownika” – jak zapowiedział Roman Kowalczyk, kurator z ramienia PIS-u.

KKw, fot.Pexels/Pixabay